Przejdź do głównej zawartości

Posty

Les vacances francaises

Wakacje czas zacząć. Jutro bladym świtem ruszamy ku niewielkiej podparyskiej miejscowości Combs la ville. Tam zaczniemy nasze Tour De France. 4 osoby, 2 namioty, jeden samochód. W programie: Dolina Loary ( Sancerre , Pouilly Fume , Muscadet... ach ach ach!), następnie wzdłuż oceanu ku La Rochelle i Cognac (ach!). Stamtąd dalej na południe by zgubić sie w Bordeaux ( Medoc , Sauternes ...Ach ach ach!). Potem rzutem na taśmę do Hiszpanii poleżeć na plaży w San Sebastian . I powrót, pędem na północ. Jak się uda to przez Chablis (ach!). Ambitny plan? Nie szkodzi! Nawet połowa tej wycieczki oznacza wakacje życia. Do napisania za 2 tygodnie! A bientot!

Domaine de Serame

Nazwa: Domaine de Serame Cabernet Sauvignon Kraj: Francja Corbières, Langwedocja-Roussillon, Vin de Pays d’Oc , Szczep: Cabernet Sauvignon Rocznik: ? Miejsce zakupu: Centrum Wina w CH Borek Cena: 39 zł Nos: Bardzo ciekawy. Dominuje zapach przypalonego mleka, palonych liści. Poza tym maliny, czerwone owoce. Usta: Z początku niska kwasowość ujawnia się w finiszu. Taniny miękkie, przyjemne. Komentarz: Swego czasu opisywałem tu Domaine De Serame Merlot Reserve – tamto było doskonałe. To jest przede wszystkim ciekawe. Ne tak przyjemne jak wspomniana Reserva ale warte spróbowania dla ciekawych aromatów.

Marques de Caceres

Nazwa: Marques de Caceres Kraj: Hiszpania, Rioja Szczep: 85% tempranillo, 15% garnacha tinta & graciano. Starzone 12 miesięcy w beczce i conajmniej kolejnych 14 w butelce. Rocznik: 2006 Miejsce zakupu: Barcelona Cena: 8 euro Nos: Słodki, soczysty, owocowy. Nieco zielonych nut. Delikatny. Usta: Usta gładkie, nieźle wyważone, niezbyt wyraziste ale przyjemne. W finiszu cień zielonej papryki.

Chateau de Mornag

Nazwa: Chateau de Mornag Kraj: Tunezja Szczep: Sarah, Merlot, Cabernet Sauvignon Rocznik: 2006 Miejsce zakupu: ? Cena: do 20 zł Kolor: Nie pamiętam, czerwone w każdym razie. Nos:. Wątły. Niemal bez zapachu, mimo że podane było wręcz za ciepłe. Usta: Na etykiecie półwytrawne, w ustach słodkie. Jak sok z procentami. Płaskie i nudne. Komentarz: Z Tunezji czy nie, smakuje jak z osiedlowego sklepu. Fu!

Wino weselne

Na weselu u przyjaciół (wasze zdrowie!) wino lało się strumieniami. Zaczęło się od przyjemnego wytrawnego wina muzującego poczym przyszedł czas na butelki bez bąbelków. Pojawiło się kilka niezidentyfikowanych win białych (na etykietach napisy „Chilean Chenin Balnc” i tym podobne), przyjemnych, nie narzucających się, łatwych w odbiorze czyli – w sam raz dla licznych gustów licznych gości weselnych. Wina czerwone były 2 - oba jednej marki – Fuzion z Argentyny. Fuzion Shiraz Cabernet Sauvignon 2007 Intensywne i słodkie w nosie. Ciemne zapachy owoców leśnych. W ustach okrągłe, mocno owocowe i soczyste. Dobrze zrównoważone. W finiszu pieprzna nutka. Świetne. Fuzion Tempranillo Malec 2007 Nos delikatny, malinowo różany. W ustach ostrzejsze niż Shiraz-Cab. Bardziej kanciaste, żywiołowe z wyraźniejszą kwasowością. Wiem że Fuzion kosztuje około 20 zł. A to oznacza, że stosunek jakości do ceny jest wyśmienity. Na co dzień, na imprezę, wszędzie tam gdzie nad winem się nie rozmyśla tylko się je po...

Po Pradze

Weekend w Pradze. Nocleg w akademiku z piekła rodem za nieprzyzwoicie małe pieniądze. Mecz czeskiej reprezentacji na telebimie ustawionym na rynku starego miasta. Złota Uliczka po raz 10-ty - tym razem już za opłatą. Morze piwa od rana do do nocy. Jedzenie tu czeskie, tam azjatyckie, zawsze smaczne. No i wino. Po pierwsze znaleziona w jakiejś bocznej ulicy poza ścisłym centrum piwnica gdzie po krótkiej degustacji za około 150 koron udało mi się kupić 4 litry morawskiego wina – nalanego „z kija” do 2 plastikowych butelek po wodzie mineralnej. Białe i czerwone. Szczegółów w tej chwili nie pamiętam – wiem, że obu win próbowałem i oba smakowały rześko i przyjemnie. Więcej w innej notce. W samej Pradze udało mi się jedynie spróbować ciemnego wina ryżowego (Královské rýžové víno – tmavé) w knajpce Maly Budha na Hradczanach. Z małego kieliszka dobywał się intensywny zapach Maggi. W ustach delikatnie słodkie z posmakiem suszonych owoców i liści. Bardzo podobne do Sherry. A sama Praga rozkład...

Celebrity wines

Gwiazdy lubią się z winem (zwłaszcza z szampanem), wina lubią gwiazdy - na etykietach. Nazwisko znanej osoby przyciąga uwagę i winduje sprzedaż. W Kalifornii swoje wina mają już między innymi Elvis Presley i Rolling Stones. Na naszym podwórku swojego nazwiska na butelkową nalepkę użyczył Cezary Pazura a skojarzenie Wino - Marek Kondrat stało się czymś wręcz naturalnym. A dlaczego o tym piszę? Tylko dlatego, że dotarła do mnie informacja prasowa, którą mogę się tu podzielić. News dotyczy wszechmocnego Terminatora - Arnolda Schwarzeneggera. Niezniszczalny Arnie zaangażował się w promowanie win ze słonecznego stanu. Najpierw ogłosił wrzesień miesiącem win kalifornijskich a teraz wystąpił razem z żoną w reklamówce promującej kalifornijskie przyjemności. Reklamówkę można obejrzeć tutaj a stronę o kalifornijskich winach znajdziecie tutaj . Niby nic specjalnego ale na linki zernąć warto.