Przejdź do głównej zawartości

Łapać złodzieja!

Dziś z rana, za pośrednictwem Faacebooka dotarłem do następującego ogłoszenia na www.sstarwines.com :

gosc (2010-08-31)

W ten weekend w wyniku włamania do piwnicy przyszło mi rozstać sie z kilkudziesięcioma cennymi butelkami. Kilka z nich to wina trudne do kupienia w Polsce albo juz niedostępne. Wiem, ze portal ten odwiedza sporo osób zainteresowanych winem i mających kontakt z tego typu butelkami. Gdyby ktoś spotkał sie z oferta sprzedaży albo cos słyszał - bardzo proszę o informacje na tel. 607 501 058

Lista skradzionych win:
Borgogno, Barolo Classico Riserva 2001 x2
Borgogno, Barolo Liste 2001 x2
Boscarelli, Vino Nobile di Montepulciano Nocio di Boscarelli 2004
Cavallotto, Barolo Bricco Boschis 2003Cogno,
Barolo 2004
Cogno, Barolo Ravera 2005
Felsina, Chianti Classico Riserva 2006 x2
Felsina, Chianti Classico Riserva Rancia 2005 x2
Felsina, Chianti Classico Riserva Rancia 2006 x2
Felsina, Fontalloro 2001
Felsina, Vin Santo Chianti Classico 2000
Il Poggione, Brunello di Montalcino 2004
Molettieri, Taurasi Vina Cinque Querce 2003
Monsanto, Chianti Classico Riserva Il Poggio 2003
Muri-Gries, Lagrein Riserva Abtei Muri 2004
Negri, Sfursat 5 Stelle 2003
Produttori del Barbaresco, Barbaresco Riserva Paje 2001
Produttori del Barbaresco, Barbaresco Riserva Rio Sordo 2001
Rinaldi, Barolo Brunate Le Coste 2004 x2
Salis, Sforzato Canua 2002
Sandalford, Cabernet Sauvignon Margaret River 2002
Sandrone, Barolo Cannubi Boschis 2004 x2
Sandrone, Barolo Le Vigne 2004
Sant' Antonio, Amarone Selezione Antonio Castanedi 2004
St. Michael-Eppan, Pinot Nero Riserva 2006
Vajra, Barbera d'Alba Superiore 2005
Vajra, Barolo Bricco delle Viole 2003
Vajra, Barolo Bricco delle Viole 2004 x2

Podaję dalej bo wyobraziłem sobie jakbym się czuł, gdyby ktoś śmiał dobrać się do tych kilku butelek, które sam trzymam w piwnicy. Choć moja kolekcja w żaden sposób nie może stawać w szranki z listą zacytowaną powyżej i tak zagotowała się we mnie krew. Bo choć zawartość mojej piwnicy nie jest warta milionów, to dla mnie wartość ma ogromną. Każda butelka do pamiątka, wspomnienie, zamknięta pod korkiem chwila. Nie do odkupienia, nie do odzyskania.

Nie kupuj kradzionego wina, nie kupuj kradzionych rowerów, pilnuj swojej piwnicy!


Ps. A przy okazji z tej cudzej szkody i dla mnie wniknęła drobna nauka – oto dowiedziałem się, że specjalna szklana pipeta używana w podczas degustacji próbek beczkowych dojrzewających win zwie się po angielsku złodziejem wina – wine thief.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak Bordeaux i Rioja spotkały się przy ruszcie

Soczysty kawał wołowiny przypieczony na pierwszym w tym roku grillu planowałem popić butelką z Bordeaux z 2005 roku. Wino okazało się na tyle lekkie i przyjemne, że starczyło ochoty na więcej. Skoczyłem więc do piwnicy/garażu po jeszcze jedną butelkę – padło na Roję z 2003 roku. Oba wina mają wspólny mianownik – Założyciel winiarni, z której pochodził moja hiszpańska butelka - Luciano Francisco Ramon de Murrieta – w 1848 roku przybył do Bordeaux by uczyć się produkcji wina. Po czterech latach wrócił do domu i z wykorzystaniem świeżo nabytej wiedzy zaczął wytwarzać wysokiej jakości wina Rioja. Zacznijmy jednak od Medoc: Nazwa: Chateau de Hauterive Kraj: Francja, Medoc, Cru Burgeois Szczep: Cabernet Sauvignon Rocznik: 2005 Cena: około 10 euro Miejsce zakupu: na jakimś lotnisku Brzydka czarna etykieta przypominająca tanie, hipermarketowe „Carte Noir”. Wino klarowne, dość ciemne, wiśniowe. W nosie zaskoczyła mnie lekkość i soczystość. Z początku sporo kompotu wiśniowego, z czasem wię...

Pragnienie

  Na pradawne pytanie – białe czy czerwone – w Bangkoku dać mogę tylko jedną odpowiedź – białe. (no, chyba że różowe ale to już inna historia). Przy bezustannie lejącym się z nieba żarze wina czerwone nie specjalnie się sprawdzają. Wyjęte z lodówki w ciągu minut ogrzewają się do temperatur czyniących je niepijalnymi, z tutejszą pikantną kuchnią nie chcą iść pod rękę, może wieczorem, w klimatyzowanej restauracji, do steku z wołowiny Kobe (a zjeść go można tu już za jakieś 70 zł) dałoby radę, ale na co dzień są bez szans. Dlatego sięgam po białe, wytrawne, z Indii , marki Revo . Czerwone spod tej samej etykiety sprawdziło się nieźle, ale doświadczenie uczy, że dobre białe zrobić jest trudniej. Wącham – nie wiem jak to działa, ale wygląda na to, że wraz z całą moją osobą do Azji przeprowadził się też mój nos. Zamiast gruszek czuję mango, zamiast jabłek – papaję. Zresztą bez wdawania się w szczegóły – zapach słodki, owocowy, choć jakby nieco zatęchły, rozgotowany. Wącham jeszcze ra...

Frescobaldi Castiglioni Chianti

Nazwa: Frescobaldi Castiglioni Chianti Kraj: Włochy Szczep : Sangiovese i Merlot - Castiglioni rozciąga się na obszarze 513 ha 115 z czego pokrywają winnice. Region leży 20 km na południowy zachód od Florencji w okolicy miasta Montespertoli. Merlot zbierany jest pod koniec września, , Sangiovese z początkiem października. Winogrona są delikatnie prasowane by uzyskać najwyższej jakości sok. Fermentacja przebiega przez 10 dni w beczkach ze stali nierdzewnej po czym następuje proces maceracji i fermentacji jabłkowo mlekowej. Wino leżakuje przez 6 miesięcy w beczkach ze stali nierdzewnej. - to o roczniku 2003 Rocznik: 2005 Cena: U nas jakies 50 zł. to przyjechało prosto z Włoch Kolor: Bardzo ciemny, niemal purpurowy, mało klarowny Zapach: Dość intensywny, przyjemny, czarne porzeczki, powidla sliwkowe. Smak: I znowu wolna amerykanka. Smakuje...jak wino ! (niespodzianka!). Dość długie ale finisz gorzkawy, taninowy, kwaśny. To się zdaje nazywa niepełna równowaga. Wino nic nie dało nocne...