Dwa tanie wina w jeden wieczór. Pierwsza butelka z przypadku, w gościach. Druga z wyboru bo tyle w portfelu zostało i taki wybór w sklepie daleko na wschodzie. Ale tym sposobem nadarzyła się okazja do porównań. El Sol Espana Wino kosztuje około 25 zł. Powstaje z winogron tempranillo ale poznać to można tylko i wyłącznie po etykietce. W nosie jest zwiewne, wydziela zapach soku wiśniowego i choć może to sugestia napisem na opakowaniu – lukrecji. Usta prostackie – chociaż wytrawne czuć nieco cukru żeby nie drażnić języka konsumenta. O tym, że to wino świadczy alkohol pod koniec. Posmak o smaku oranżady, lekkie pieczenie w ustach, tanin nie ma, tylko delikatne uczucie suchości. Podane było mocno schłodzone i szybko znikało w gardłach. Smakowało cioci i z kanapkami z kiełbasą faktycznie wchodziło nieźle. Jest tylko jeden problem. To nie wino. To owocowy napój alkoholizowany. Peter Mertes Welsch Resling 06 Tu cena jeszcze bardziej przystępna – około 15 zł. Do francuskiego hipermarketu w Jaro...
"Opis wina jest trudniejszy niż opis katedry" Z. Herbert