Kraj: Mołdawia
Szczep: Pinot Noir
Rocznik: 2007
Cena: 26 zł w osiedlowym sklepiku, pewnie w większym markecie można dostać taniej
Wino ma dość jasny, czerwony, świetlisty kolor. Nos z początku nieco zamknięty z czasem ujawnia coraz słodkich nut przywodzących na myśl sok z buraków i róże. Usta na początku wydają się słodkie ale z czasem nabierają więcej równowagi – świeża kwasowość, ogólna lekkość, nie mała ilość cukru resztkowego. Niezły, soczysty finisz z bardzo delikatnymi garbnikami.
Mam mieszane uczucia co do tego wina – na pewno nie jest to czerwone w stylu jaki lubię – głębokie i mocno zbudowane. Kazyak można naważ winem kobiecym – jest lekkie, dość świeże, delikatnie słodkie, pije się je bardzo łatwo – moim zdaniem trochę za łatwo. Podoba mi się za to niska zawartość alkoholu – 10,5%. Dzięki temu daleko mu od wstrętnych, wysokoprocentowych win przypominających alkoholizowany kompot. W swojej kategorii – niezłe.
.
Ps. Mołdawia Mołdawią a walizy już spakowane i jutro ruszam w przeciwnym kierunku – do Francji. I mimo szalejącego kursu Euro pewnie uda się do domu przywieźć parę butelek z Jury, Sabaudii i nie tylko. Zatem paliwa do prowadzenia bloga nie powinno zabraknąć. Adios!
.
.
No comments:
Post a Comment