Przejdź do głównej zawartości

Posty

Norheimer Onkelchen Grauer Burgunder

Nazwa: Norheimer Onkelchen Kraj: Niemcy, Nahe Szczep: Grauer Burgunder Rocznik: 2007 Cena: ? Miejsce zakupu: Prezent z Niemiec W kieliszku niemal przejrzyste, ze złocista nutą. W nosie słodycz i owoce. Skojarzenia – żółte jabłka, miąższ brzoskwini, ogólnie białe owoce. Na początku gdy wino zostało podane trochę zbyt ciepłe nie porwało. Umiarkowana kwasowość, migocący w tle delikatny element słodyczy. Po schłodzeniu kwasowość trochę się ożywiła i wino nabrało wyrazu. Całość gładka, dość krągła, o długim choć nie powalającym finiszu. Podane odrobinę za ciepłe, po schłodzeniu proste, przyjemne, letnie wino.

Cingles De Berti - Vinyeas Del Bruguer

Nazwa: Vinyeas Del Bruguer Kraj: Hiszpania, Katalonia Szczep: Garnatxa Rocznik: ? Cena: około 6 Euro Miejsce zakupu: Prezent z targu w Barcelonie Choć to wino różowe w kieliszku wygląda niemal jak blade czerwone i bardzo zachęcające. W nosie czysta owocowa przyjemność – są tu żurawiny, kwaśna wiśnia, soczyste, kwaśne maliny, coś z morwy – naprawdę fajna mieszanka. Usta to świeżość i soczystość do potęgi. Dominuje kwasowość ale wino ani przez chwilę nie jest gryzące. Proste, czyste, bezpośrednie. . Nie tak lekkie i wodniste jak niektóre różowe, których próbowałem. Tu dzieje się więcej – zwłaszcza w nosie. W ustach bez zadęcia. Rześkie, skrojone na miarę letnich wieczorów i pikników w upale. Ale do piekielnie ostrego kurczaka w tandoori też dało radę.

Wino na antenie!

It’s official. Doczekałem się swojego własnego programu o winie (a jak!) w radiu. Radiem tym jest http://www.radiowroclove.com/ - pierwsza angielskojęzyczna stacja w Polsce. Na razie internetowa, ale jak odbiór będzie taki jak obecnie to jest jedynie kwestią czasu aż pojawi się w tradycyjnym eterze (inna sprawa, że jest tylko kwestia czasu aż tradycyjny eter odda palmę pierwszeństwa internetowi więc tak czy inaczej jesteśmy na wygranej pozycji ;) ) Program o roboczej nazwie „Wine Not?” doczekał się na razie 2 odcinków. Na antenę wdzieram się w poniedziałki i środę po godzinie 20. Grupa docelowa – raczej początkujący miłośnicy wina. To bardziej zaproszenie do tego pięknego świata, coś w rodzaju kursu podstawowego. Co nie znaczy, że cała reszta maniaków wina nie może od czasu do czasu posłuchać. Jak wszystkie będzie się układało i znajdę czas, z 2 edycji w tygodniu zrobią się trzy, tym bardziej, że o ledwie jednym szczepie można gadać godzinami a co dopiero o całym winie świata. Postaram...

Ottmar Molz & Sohn Kanzler

Nazwa: Ottmar Molz & Sohn Kanzler Spatlese Halbtrocken Kraj: Niemcy, Rheinhessen Szczep: Kanzler Rocznik: 2007 Cena: około 4,20 Euro Miejsce zakupu: Wino od znajomych przywiezione z Niemiec Wino, przejrzyste, połyskliwe, z kropelką złota. Nos bardzo aromatyczny, słodki i owocowy. Nuty pomarańczowego aromatu do ciasta, suszonych moreli i jakieś elementy mydlane i maślane. Usta delikatne, nieco kremowe, niezbyt skoncentrowane i raczej średniej budowy. Wino wytrawne ale zdecydowanie złagodzone elementami słodyczy. Jest tu w tle coś miodowego, Za niska kwasowość przez co na języku mało życia i świeżości. W średniej długości finiszu delikatna ale jednak obecna goryczka. Kanzler to powstała w 1927 roku mieszanka Muller Thurgau i Sylvanera. I rzeczywiście w tym winie można znaleźć coś z nieco płaskiego, przytłumionego charakteru tego drugiego szczepu, niestety zaginął gdzieś charakter rieslinga, który jest znowu jednym z rodziców Muller Thurgau. Delikatnie złotawy kolor może się po...

Skok przez Bałtyk

Weekendowy wypadł do Szwecji nie przyniósł wielkich winiarskich przeżyć. Znane z IKEA skandynawskie klopsiki oraz przeróżne rodzaje marynowanych śledzi lepiej jednak smakują z piwem. Co nie znaczy, że przez tych kilka dni byłem na winnm odwyku. Wręcz przeciwnie. Było bliżej niesprecyzowane białe wino włoskie, był niedrogi, przyjemnie słodki riesling znad Mozeli, było wreszcie wino najciekawsze – podane do kurczaka tandoori Węgierskie Hilltop Gewurtztraminer/Sauvignon Blanc . Pomysłowa mieszanka łącząca w sobie esencję gewurtztraminera – różano egzotyczne zapachy i przyjemne, przeszyte delikatną słodyczą usta – ze świeżością Sauvignon Blanc. Myślę, że to właśnie ten drugi szczep w kupażu sprawił, że wino nie było męczące i natarczywie aromatyczne dzięki czemu tak świetnie sprawdziło się do lekko pikantnego i zdecydowanie kwaśnego kurczaka. Kosztowało niecałe 60 koron czyli mniej niż 30 złotych. W Szwecji ceny są okrutnie wysokie ale akurat za wino (które można kupować tylko w specjalnyc...

Poderi Del Sole

Nazwa: Poderi Del Sole, Grillo, Kraj: Włochy, Sycylia, IGT Szczep: Grillo Rocznik: 2005 Cena: około 60 zł Miejsce zakupu: Sklep Winexpert we Wrocławiu Bardzo ładna, pękata butelka z czarną etykieta kryje wino o pięknym, złocistym kolorze, o ton ciemniejszy niż ten, do którego przywykłem w białych winach. Nos najpierw kojarzy się ze słodkimi winami z Jurancon czy Monbazillac ale po pierwszym łyku zaczyna już przypominać sherry. (Wspólny mianownik – Marsala, która powstaje właśnie ze szczepu Grillo.) Jest tu trochę orzechów, trochę grzybków, trochę curry, trochę moreli, słońca, siana i kurzu. Świetny. Usta, które przy pierwszym kontakcie zaskakują wytrawnością z każdym kolejnym łykiem bardziej przekonują do siebie. Raczej oleiste na języku i przy tych wszystkich ciekawych nutach bardzo łagodne. Stonowana kwasowość, dobra równowaga, przyjemny, ciepły finisz. Butelka w prezencie, prezent trafiony. Ciekawe wino o pięknym kolorze, świetnym nosie i łagodnych ustach. W klimacie późnego ...
Nazwa: Chateau du Moulin a Vent Kraj: Francja, AC Moulin-A-Vent , Beaujolais Szczep: Gamay Rocznik: 2007 Cena: około 10 euro Miejsce zakupu: Hipermarket w Grenoble Wino ma piękny, głęboki rubinowy kolor. W nosie dużo ciepła, dużo owocu i dużo słodyczy. Najpierw soczysta truskawka zamknięta bardzo przyjemnym, delikatnym akcentem beczkowym. Później więcej ciemnych owoców, nuty leśne, jeżyny, jagody, drewno drzew owocowych. Usta to przewaga kwasowości, moim zdaniem zbyt wysokiej. Trochę brakuje tu równowagi, ogłady, kwas tłumi pozostałe smaki. Nie można mu jednak odmówić soczystości. Średnie ciało i przyjemna, aksamitna konsystencja. Kwasowość osiąga szczyt w finiszu pozostając na języku ulotny, gorzkawy ślad. Pierwsze podejście nie zachwyca, ale z czasem podniebienie przyzwyczaja się trochę do cierpkości. Noc napowietrzania nie zmieniła go dramatycznie. Wciąż świetny, ciepły nos pełen owocu (znalazłem tam morwę) i nieokiełznana kwasowość w ustach. Jak nic wino do jedzenia a nie do ...