Kraj: Węgry
Szczep: Furmint
Rocznik: 2001
Cena: ?
Miejsce zakupu: Prezent z Węgier
Kolor: Złocisto miodowe.
Nos: Wyjątkowy, złożony. Miód, zioła, suszone figi, orzechy i coś mlecznego.
Usta: Wino słodkie ale z bardzo zdecydowaną kwasowością. Nuty cytrusów i miodu. W finiszu nieco pikantne. Kwaskowaty posmak.
7/10
4 comments:
nie za bardzo mi podeszlo. nadal trzymamy jedna butelke i czeka az przyjdzie ochote....i nie przychodzi ;)
Mnie też nie powaliło prawdę mówiąc. Ewę bardziej. Może słodsze będą lepsze?
jeszcze slodsze? nie nie, to chyba nie dla mnie...Wole rzeskie wina a to bylo takie dosc ciezkie, zmulajace. Tak jak niedobra wisniowka ;) No i zapewne nie mielismy dobrego jedzenia do tego ze Sztanderka
Sęk w tym, że to wcale nie było jakoś przerażliwie słodkie. a kwasowość całkiem ładnie równoważyła tę słodycz. Jak spróbujemy kiedyś Tokaj Aszu 6 puttonyos albo niemieckiego Eisweinc to pogadamy o tym co znaczy naprawdę słodkie wino. A jedzenie? Najlepiej po jedzeniu zamiast deseru albo do serka z niebieską pleśnią. Mniam.
Post a Comment