Sunday, January 4, 2009

Wigilijne zaległości

Obecnie walczę z posylwestrowym przeziębieniem (wspomagając się czosnkiem) więc wina spokojnie starzeją się na półce. Dlatego w pierwszym wpisie w nowym roku pojawiają się dwa wina, które towarzyszyły mi w czasie świąt.

Do kolacji wigilijnej popijaliśmy rieslinga:

Nazwa: Riesling Cuvee Anne-Laure

Kraj: Francja, Alzacja

Szczep: Riesling

Rocznik: 2006

Cena: 41 zł

Miejsce zakupu: Winarium

Wino delikatnie w nosie o miodowo kwiatowym charakterze. Usta miękkie, z powiewem świeżości w finiszu. Gładkie, dobrze zrównoważone, soczyste z fajnym, ziołowym posmakiem. Do wigilijnych dań sprawdziło się perfekcyjne – dało sobie radę z kapustą w pierogach i z ciężkim, tłustym karpiem. Bardzo uniwersalne.

Do deseru polała się Marsala:

Nazwa: Vinci Marsala Fine Ambra Secco Dry

Kraj: Włochy, Sycylia

Szczep: Grillo, Inzolia, Catarratto

Cena: 27 zł

Miejsce zakupu: Winarium

Piękny bursztynowo złocisty kolor. Nos nie przytłacza- są tu śliwki, rodzynki i dym wędzarni. Usta lekkie, wyraźnie słodkie ale ożywione kwasowością. Brakuje finiszu – zamiast niego w ustach zostaje ciepło alkoholu. Wino przyjemnie zaskakuje lekkością ale brakuje mu intensywności smaku. Ogólnie niezłe.

1 comment:

kejsper said...

a co po deserze? ;)